Świt 22 maja przywitałem na ulicy Pięknej w Witkowie. Musiałem się nieco cofnąć, gdyż poprzedniego dnia na trasie z Turka udało mi się znaleźć nocleg dopiero w Gnieźnie. We wszystkich przydrożnych hotelach były wesela (500+ działa). Jakie Witkowo jest - każdy widzi. Obejrzałem więc Dino i ruszyłem do Poznania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz